Produkty specjalne
-
-
-
-
Niezbędne działania programu Photoshop
Newborn Necessities ™ Newborn Baby Edycja zestawu akcji programu Photoshop
$29.00 -
-
-
-
Niezbędne działania programu Photoshop
Separacja częstotliwości w pakiecie portretowym Akcja programu Photoshop
$47.00
Inside Tokyo: Widok jednego fotografa
Napisane dla działań MCP przez Dave'a Powella, fotograf mieszkający w Tokio, Japonia
To było surrealistyczne ostatnie kilka dni dla tych z nas, którzy mieszkają w Tokio. Mogę sobie tylko wyobrazić, że jest to o wiele trudniejsze dla osób mieszkających w częściach Japonii, które zostały znacznie bardziej dotknięte wydarzeniami ostatnich dni. Mieszkam w Tokio od 10 lat i trzęsienia ziemi są tylko częścią codziennego życia. Zwykle jest trochę grzechotania, trochę trzęsienia się, czujesz się trochę nieswojo, ale potem mija stosunkowo szybko. Kilka sekund po tym, jak rosła siła, było oczywiste, że jest zupełnie inny, a przy wielkości 9.0 mag był naprawdę przerażający.
Dużo rozmawiam przez telefon w pracy i spędzam dużo czasu wyglądając przez okno mojego biura na 26. piętrze Shinjuku, (Tokio, Japonia). Kilka minut po trzęsieniu ziemi to był widok z mojego okna. Ktoś był na ulicy i nagrał wideo mojego biurowca na YouTube. Mój to brązowy budynek na środku - obejrzyj go tutaj.
Wszystkie pociągi zostały zatrzymane w piątek, a miliony albo spały na podłogach swoich biur, albo przygotowywały się na długi spacer do domu. Większość telefonicznych sieci komórkowych nie działała, a automaty telefoniczne stały się podstawową formą komunikacji, z których każda tworzyła długie linie. Kiedy dzieje się coś takiego, pierwszą rzeczą, którą chcesz zrobić, jest porozmawianie z rodziną i upewnienie się, że wszyscy są w porządku. Nie mogłem dodzwonić się do rodziny przez kilka godzin, ponieważ nie docierały do mnie telefony, maile i SMS-y. W końcu po około 7 godzinach dostałem wiadomość z Facebooka z informacją, że moja żona zostawiła wiadomość na moim e-mailu. Ciekawe, że to, co zwyciężyło z platformy komunikacyjnej, było Facebook i Twitter.
Po kilku godzinach marszu znalazłem otwartą przestrzeń Starbucks zatrzymałem się, żeby się ogrzać i odpocząć. Zabrała mnie z powrotem ta piękna młoda dziewczyna, która siedziała cicho w swoim kimonie. Najwyraźniej miała inny zestaw planów na ten dzień, ale byłem pod wrażeniem wdzięku, z jakim radziła sobie w tej sytuacji. W nadchodzących dniach zobaczę o wiele więcej tego przykładów.
Dorastając w Stanach Zjednoczonych, uważałem za coś oczywistego, wiedząc, jak się poruszać, gdy jako dziecko dużo spacerowałem lub jeździłem na rowerze. Jestem biegaczem i trenowałem kilka maratonów, więc wiem, jak pokonać pieszo całe Tokio. Nigdy nie myślałem o tym, że wielu Japończyków jedzie pociągiem i nie bardzo wie, jak poruszać się po mieście pieszo. Posterunki policji szybko stają się miejscem, gdzie można uzyskać wskazówki, jak dotrzeć do domu.
i po ponad 3 godzinach znalazłem uliczkę prowadzącą do mojego domu.
W sobotę rano próbowałem zebrać tyle zapasów, ile mogłem. Gaz był już racjonowany do 20 litrów lub około 5 galonów.
Sklepy z chlebem w całej Japonii prowadziły sprzedaż - obawiano się o ogólną dostępność żywności. Prasa o tym w większym stopniu rozmyślała, ale znalezienie chleba nie było łatwe.
Wydaje się, że w niedziele sytuacja wraca do normy, ale ludzie bardzo uważnie śledzili wiadomości.
Sklepy z chlebem nadal są wyprzedane.
Sklepy z zabawkami są puste… Tokio ogólnie wydaje się surrealistyczne z brakiem ludzi.
Rząd ogłosił ciągłe awarie i pociągi kursujące z bardzo ograniczoną przepustowością, co powoduje duże kolejki.
Starbucks nadal działa, ale przy świecach, aby oszczędzać energię.
Pierwszą rzeczą, jaką zrobiłem, gdy dotarłem do biura, było przepakowanie zestawu do trzęsienia ziemi. O godzinie 10:02 w Ibaraki nawiedziło kolejne trzęsienie ziemi o sile około 6.2. Żadnych uszkodzeń, ale było to niepokojące, ponieważ przebywał w biurze tylko przez godzinę. Kilka firm zostało zamkniętych, ponieważ personel był wyraźnie wstrząśnięty.
Rodziny i studenci zaczynają gromadzić się poza stacjami kolejowymi, aby zbierać datki dla osób dotkniętych trzęsieniem ziemi.
Pociągi pozostają bardzo zatłoczone.
Ekipy wiadomości są w całym Tokio, nagrywając historie.
Ponieważ wstrząsy wtórne nadal wstrząsają Tokio, a obawy wciąż rosną w związku z sytuacją jądrową w Fukushimie, w Tokio panuje ponury nastrój. Istnieje wiele zamieszania i dezinformacji. Stacja benzynowa obok mojego domu przeszła od reglamentacji w sobotę i niedzielę do zamkniętej na cały dzień w poniedziałek i po prostu „wyprzedana”.
Linie kolejowe nadal są napięte.
Stojak na aparat Yodobashi jest całkowicie pusty. To tutaj ludzie próbują najnowszych telefonów komórkowych.
Podobnie jak stacja Shinjuku, która przyjmuje około 6 razy więcej ruchu niż stacja Penn w Nowym Jorku.
Stacje benzynowe pozostają zamknięte.
Shibuya Crossing, nazywana „najbardziej ruchliwym skrzyżowaniem świata”, z tłumami liczącymi do 3,000 osób przy jednej zmianie światła, jest stosunkowo pusta i pogrążona w ciemności.
Nagłówki gazet są pełne opowieści o sytuacji w Fukushimie.
Starszy mężczyzna cicho wyglądający przez okno podczas naszej wspólnej 10 minutowej podróży.
Przy całym strachu i niepewności łatwo się w to wciągnąć. Największe wrażenie zrobiło na mnie to, jak Japończycy radzą sobie w tej sytuacji. Kiedy zmieniałem pociąg, mój wzrok przykuł tę piękną młodą kobietę, która z wdziękiem przechodziła przez stację wraz z matką w drodze na ceremonię ukończenia szkoły. Ciekawie było pomyśleć o tym, jak radziła sobie z tą sytuacją, jakby chciała powiedzieć: „TO się nie skończy na ukończeniu szkoły”. Pomyślałem o niej, jadąc przez chwilę następnym pociągiem, a potem dostałem tweeta od kogoś, co sprawiło, że się uśmiechnąłem. „Większość Japończyków w Tokio zajmuje się swoim codziennym życiem. Cicho, ale spokojnie. Ten kraj ma kule ze stali ”. Wiele można powiedzieć o tym, jak Japończycy radzą sobie w tej sytuacji.
Jest wielu ludzi, którzy dają słowa wsparcia i modlitwy za Japonię. Myślę, że jako społeczność globalna wszyscy jesteśmy odpowiedzialni za pomoc finansową. Jest wiele organizacji oferujących pomoc, ale moim osobistym wyborem jest Czerwony Krzyż. Jeśli chcesz pomóc, możesz przekazać darowiznę tutaj.
Dave Powell jest fotografem i blogerem mieszkającym w Tokio w Japonii. Pisze codzienny blog fotograficzny - Shoot Tokyo. Możesz śledzić go na Twitterze @ShootTokyo. Większość powyższych zdjęć została zrobiona jego Leica M9 i Noctilux 50mm f / 0.95 przy 95, ISO 160 i różnych czasach otwarcia migawki.
Bez komentarza
Zostaw komentarz
musisz być Zalogowany aby dodać komentarz.
To jest niesamowite! Jakie wspaniałe zdjęcia. Dziękuję bardzo za udostępnienie. Dwa zdjęcia przebranych pań… Wow!
Świetny artykuł. Dzięki za udostępnienie. Miło było uzyskać osobistą perspektywę inną niż to, co widzimy w wiadomościach.
Wspaniałe. Dziękuję
Dziękuję bardzo za opublikowanie tego. Z pewnością będę teraz śledził jego blog, ponieważ wraz z resztą świata mam nadzieję, że Tokio i cała Japonia jakoś przetrwają to bez większych szkód. Nasze myśli i modlitwy są z nimi.
Tak potężny i poruszający. Moje myśli i modlitwy są ze wszystkimi w Japonii. Wszyscy mogliśmy uczyć się na ich sile w ich największej potrzebie. Niech Bóg błogosławi Japonię.
To było cudowne. Czasami w wiadomościach brakuje nam prostych codziennych różnic, które wszyscy przyjmujemy za pewnik. Jestem pod wielkim wrażeniem łaski, jaką Japończycy okazali w obliczu tych wszystkich zmian. Dziękuję za wnikliwość.
Świetne obrazy. Nieustannie modlę się za Japonię…
Cieszę się, że podzieliłeś się tymi słowami i zdjęciami… Byłem w Tokio kilka razy i podzieliłem się miłością do regionu. Na pewno modlę się za Japonię i to jest pokornych i odważnych ludzi.
Pięknie iz szacunkiem uchwycony. Dziękuję za ciepły wgląd w to, przez co przechodzą Japończycy.
Codziennie śledzę Dave'a Powella na blogu „Shoot Tokyo”. Zawsze ma niesamowity zestaw zdjęć zrobionych na „Street” w Tokio. Szybko dowiedziałem się, jak wspaniali są Japończycy dzięki jego zdjęciom i jak absolutnie niesamowici są czyści i zorganizowani Japończycy.