Era cyfrowa i fotograf: związek miłości / nienawiści

Kategorie

Produkty specjalne

Era cyfrowa i fotograf: związek miłości / nienawiści (esej Jessiki Strom)

Mam stosunek miłości / nienawiści do drogi "cyfrowy" zmienił fotografię. Uwielbiam to, jak eksplodowało możliwości wszystkich rodzajów fotografii, jak dużą kontrolę nad moimi zdjęciami dało mi, ile pozwoliło mi udostępniać i promować moją pracę. To naprawdę sprawiło, że pokochałem fotografię jeszcze bardziej niż do tej pory, co wtedy nawet nie wydawało mi się możliwe.

Ale jeśli chodzi o mój biznes, o moje środki do życia, o sposób, w jaki kładę jedzenie na stole, mój stosunek miłości / nienawiści do tego naprawdę ma znaczenie. Kiedy zaczynałem swoją działalność, podobnie jak wielu innych fotografów, chciałem, aby wszyscy cieszyli się moimi fotografiami. Pracowałem odruchowo, uwielbiałem odkrywać nowe sposoby ulepszania moich zdjęć, a ponieważ nie chciałem, aby ludzie ograniczali się do odbitek, prawie zdradziłem moje pliki cyfrowe moim klientom. Niedługo potem zdałem sobie sprawę, że tak zbyt ciężka praca za mało pieniędzy i oddzieliłem moje opłaty za sesję od cen moich plików cyfrowych (które były i nadal są wyceniane za niskie).

JSP.MCPBLOG.01-600x399 Era cyfrowa i fotograf: związek miłości / nienawiści Porady biznesowe Blogerzy gościnni

Wprowadziłem się na nowy rynek, na którym mogłem to zrobić i była to udana zmiana. Wiedziałem, że zacząłem moje ceny są zbyt niskie więc mógłbym zbudować klientelę w okolicy i mieć kilka dochód i stopniowo podnosiłbym moje ceny do tego, nad czym chciałem pracować, wiedząc, że klienci spadają z listy przy każdej rocznej zmianie ceny. Nadal pracowałem przy biurku. Mój przeciętny przepływ pracy polegał na kręceniu zdjęć, zamieszczaniu informacji o rozmiarze strony ze znakiem wodnym na moim blogu i Facebooku (oznaczanie klienta, aby inni mogli to zobaczyć), a następnie umieszczenie pełnej galerii obrazów 30-45 online w galerii chronionej hasłem. Zarówno klient, jak i ja cieszyliśmy się, że mieli czas na obejrzenie zdjęć online, zanim wysłali mi e-mailem swoje zamówienie i spotkaliśmy się, kiedy im je dostarczyłem. Ale w miarę upływu czasu zacząłem zauważać, że podekscytowanie, które widziałem po ukradkowych podglądach, wskazywało, że będzie to porządne zamówienie, które nigdy nie zostało zrealizowane. Zamówienia były niewielkie i ledwie wystarczały, by przynieść przyzwoity zysk w godzinach pracy i kosztach mojej firmy. Gdzie podziało się to całe podekscytowanie z ukradkowych podglądów, gdy przyszło do zamawiania? Skoro tak bardzo kochali moją pracę, dlaczego nie otrzymałem za to wynagrodzenia, kiedy przyszło do zamawiania dla nich zdjęć na zawsze? Moja wartość nie jest ustalana samodzielnie w opłacie za sesję.

używam Facebook codziennie dla mojej firmy. Jeśli mój klient ma Facebook, Dodaję je i współdziałam. Służy to dwóm bardzo ważnym celom. 1). Chcę poczuć, kim są i co lubią, więc wiem, że mogę to zinterpretować na zdjęciach, które dla nich robię. 2). Mam ich tam, żeby zobaczyć, jak wykorzystują moje zdjęcia i co mówią ich przyjaciele. Zwykłem zajrzeć na Facebooka dzień po ich sesji, czasem nawet w dniu. Pomyślałem, że to większa ekspozycja na ich przyjaciół. Zgodnie z oczekiwaniami, podstępnie przeglądali swoje zdjęcia profilowe, ale niektórzy zaczęli wycinać znak wodny, nawet gdybym ich o to poprosił. Obrazy ukradkowe nigdy nie były zamówione, pomimo podniecenia, jakie powodowały. Więc przestałem umieszczać zajawki na Facebooku. Kontynuowałem najlepiej, jak czas mi na to pozwalał, z zajawkami na moim blogu, który był wyłączony z prawego przycisku myszy. Jednak era cyfrowa pozwoliła na zrzuty ekranu, a Google zezwolił na wyszukiwanie grafiki, które może pokazać, że obraz unosi się nad Twoją witryną, a widzowie mogą kliknąć i zapisać go stamtąd. Istnieją nawet witryny internetowe poświęcone informacjom, jak kraść obrazy z witryny wyłączającej kliknięcie prawym przyciskiem myszy. Bez żartów.

JSP.MCPBLOG.02-600x399 Era cyfrowa i fotograf: związek miłości / nienawiści Porady biznesowe Blogerzy gościnni

Lekko strona niecyfrowa, moja przyjaciółka pozwalała swoim klientom zabrać do domu wydrukowane wydruki 4 × 6, aby przemyśleć ich zamówienie. Niektórzy nigdy nie zamówiliby ani nie odpowiedzieliby na jej prośbę o zwrot dowodów. Niektórzy przywieźliby ich z powrotem, ale ich zamówienia byłyby dość małe. Od tego czasu zdecydowała się zabrać dowody do domu, ponieważ, jak zgodziłaby się większość fotografów, prawdopodobieństwo klientów skanowanie ich dowody były dość znaczące.

Zatem pytanie, z którym należy się teraz zmierzyć, jest następujące. Jak podekscytować klientów, jednocześnie chroniąc swoją pracę przed kopiowaniem i jak wpłynie to na wyniki finansowe przy składaniu zamówień? Dostępność cyfrowa i ta potrzeba natychmiastowej gratyfikacji mogą być uciążliwe. Klienci nie chcą długo czekać na swoje zdjęcia, ale kiedy już je zobaczą, mogą zrobić TY czekaj wiecznie, a niektórzy znajdą sposób, aby zdobyć swoje zdjęcia za darmo i oszukać Cię z zamówienia. Przed erą cyfrowych galerii i zamówień online prowadzenie interesów z profesjonalnym fotografem było osobiste. Teraz osobista obsługa klienta jest postrzegana jako niewygodna dla klienta. Chcą tego, czego chcą i oni chcą tego teraz za nic, jak tylko mogą. Kiedy spotykam takich klientów, którzy świadomie mnie oszukują, muszę się zastanawiać, dlaczego w ogóle mnie zatrudnili. To jest po prostu złe. Większość moich klientów jest wspaniałych i bardzo ich uwielbiam, ale to ci, którzy po prostu rażąco i tak ewidentnie cię oszukują, naprawdę kłują. W tym tygodniu miałem jednego klienta, który czekał 3 miesiące na złożenie zamówienia i został złapany na podwyżce cen (o której wcześniej ją ostrzegano), krzycząc na mnie, ponieważ jej nagła opinia: „Jak się mają pliki wartość więcej niż wcześniej, kiedy wszystko, co robisz, to wrzucanie ich na płytę CD, która nic Cię nie kosztuje? ” Dostępność materiałów cyfrowych zmieniła wartość artysty / fotografa za mediami w oczach wielu ogółu społeczeństwa.

JSP.MCPBLOG.03-600x399 Era cyfrowa i fotograf: związek miłości / nienawiści Porady biznesowe Blogerzy gościnni

Myślę, że nadszedł czas, aby znów wrócić do bycia osobistym. Myślę, że potrzeba natychmiastowej gratyfikacji zrujnowała również osobistą wartość naszej pracy. ZA plik cyfrowy dla przeciętnego joe nie reprezentuje wszystkich lat doświadczenia, edukacji, kosztów sprzętu, podatków itp., które robi nam jako fotografowi. Ale jednocześnie tego chcą wszyscy. Więc gdzie jest to szczęśliwe medium? Uszczęśliw klienta, a fotograf nakarmiony. To naprawdę zależy od każdego z osobna, aby dowiedzieć się, co jest dla nich najlepsze.

Era cyfrowa sprawiła, że ​​nasza firma żyje cudownie i ekscytująco, ale kiedy nie patrzysz, to także kradzież ciasteczek ze słoika z ciasteczkami. I to są naprawdę dobre ciasteczka.

Jessiki Strom jest fotografką portretową noworodków i rodzin, mieszkającą w aglomeracji Kansas City, znaną ze swoich prac na Środkowym Zachodzie, w Teksasie i Kanadzie.

Działania MCPA

Bez komentarza

  1. Jill W kwietniu 13, 2011 w 10: 11 am

    OMG, nie mogłem się bardziej zgodzić. Zastanawiam się również nad usunięciem wszystkich zajawek z FB i dodaniem znaku wodnego, który będzie widoczny na całej twarzy we wszystkich zajawkach do witryny. Jestem ponad to.

  2. Natalie W kwietniu 13, 2011 w 10: 14 am

    Wiem, że niektórzy fotografowie wdrożyli zasady minimalnego zamówienia. Co w zasadzie wymusiłoby sprzedaż. Nadal możesz zajrzeć na fb, ale ogranicz go do jednego lub dwóch obrazów. Dodaj znak wodny do swojej galerii online. I mam na myśli załadowanie obrazu ze znakiem wodnym już na nim. Nie pozwól, aby galeria zrobiła to za Ciebie. Jeśli zamierzają zrobić zrzut ekranu, równie dobrze może to również uzyskać ekspozycję. Ale upewnij się, że znak wodny jest duży i nieprzyjemny, a jego usunięcie byłoby trudne. A jeśli chcą tylko cyfry, pobierz za nie minimalną kwotę zamówienia do wydrukowania do 5X7 i tak dalej. Następnie są odpowiedzialni za ich wydrukowanie, a ty zasadniczo z nimi skończysz. Jest tam mnóstwo ludzi. A ci, którzy próbują oszukać system, muszą po prostu wykazać się kreatywnością i wyciągnąć z pracy to, co możesz.

  3. Kathy W kwietniu 13, 2011 w 10: 15 am

    Większość moich prac to ujęcia akcji z pokazów koni, ale w przypadku tego lub portretów sprzedaję tylko pliki cyfrowe do obrazów, które już kupili w formie drukowanej. Umieszczam kilka zdjęć na FB, wiedząc, że zostaną skradzione, ale przypisuję to reklamom. Może spróbuj zostawić galerię opublikowaną tylko 2 tygodnie, jeśli nie zamówią w tym czasie, pobierz dodatkową opłatę za ponowne opublikowanie jej na zamówienie. A jeśli jest to klient pokazu koni, który naprawdę chce tylko pliku cyfrowego dla swojej strony internetowej, jest to taka sama opłata jak druk. Wiem, że i tak zamierzają zeskanować wydruk, wolałbym, żeby użyli wysokiej jakości pliku z moim imieniem niż złego skanu z moim imieniem.

  4. Krystyna Guynn W kwietniu 13, 2011 w 10: 21 am

    Och Lanta! To jest na miejscu! Nie potrafię powiedzieć, jak bardzo ostatnio musiałem sobie z tym radzić, dodaj to do tego, że mam dopiero 18 lat i masz przepis na poważnie samolubnych ludzi. Staram się nie postrzegać swojego wieku jako utrudnienia. Działam bardzo profesjonalnie i wkładam w swoją pracę tyle samo pracy, co 30-latek! Jednak widzę ludzi, którzy mówią: „Dlaczego miałbyś tak dużo pobierać? Masz TYLKO 18 lat! To pochodzi od kogoś z mojej rodziny! Większość moich klientów była gorsza, ale wiesz co? Po tym, jak podniosłem ceny, coś sobie uświadomiłem, ludzie, którzy doceniają mnie, moją pracę i ilość czasu, wysiłku i emocji, które wkładam w każdą sesję, byli gotowi i ZADOWOLENI zapłacić tyle, ile pobieram! To było 180 od tego, przez co przeszedłem!

  5. Krystyna Guynn W kwietniu 13, 2011 w 10: 22 am

    Och Lanta! To jest na miejscu! Nie mogę ci powiedzieć, jak bardzo ostatnio musiałem sobie z tym radzić, dodaj to do tego, że mam dopiero 18 lat i masz przepis na poważnie samolubnych ludzi. Staram się nie postrzegać swojego wieku jako utrudnienia. Działam bardzo profesjonalnie i wkładam w swoją pracę tyle samo pracy, co 30-latek! Jednak znajduję ludzi, którzy mówią: „Dlaczego miałbyś tak dużo pobierać? Masz TYLKO 18 lat! To pochodzi od kogoś z mojej rodziny! Większość moich klientów była gorsza, ale wiesz co? Po tym, jak podniosłem ceny, coś sobie uświadomiłem, ludzie, którzy doceniają mnie, moją pracę i ilość czasu, wysiłku i emocji, które wkładam w każdą sesję, byli gotowi i ZADOWOLENI płacić tyle, ile pobieram! To było 180 od tego, przez co przeszedłem!

  6. Każdy W kwietniu 13, 2011 w 10: 22 am

    Kradzież dowodów zdarzała się jeszcze przed cyfrą, ale nie ma wątpliwości, że technologia cyfrowa nie doceniła pracy w oczach wielu. Mój przyjaciel odpowiedział oburzonemu klientowi, który powiedział, że „zajęło ci to tylko kilka godzin, dlaczego mam tyle płacić?” z: „Nie, zajęło mi to 30 lat”. Niestety, obawiam się, że w dzisiejszych czasach jest to koszt prowadzenia biznesu i, jak wspomniałeś, każdy będzie musiał dowiedzieć się, co dla niego działa.

  7. Jamie W kwietniu 13, 2011 w 10: 26 am

    Prostą odpowiedzią jest samodzielne zamawianie sprzedaży, zanim jakiekolwiek zdjęcia trafią do Internetu. Nadal możesz sprzedawać cyfrowe negatywy podczas sesji, a nawet zdjęcia zoptymalizowane do udostępniania na Facebooku / telefonie komórkowym, ale gdy je zobaczą, emocje znikną i stracisz część swojego potencjału dochodowego. Właśnie opublikowałem wczoraj post o tym, jak osobiście zamawiać sesje bez studia i jak drastycznie zwiększyło to moją średnią sprzedaż. Znajdziesz go tutaj: http://www.themoderntog.com/the-secret-to-significantly-increasing-your-portrait-sales-strategyGood rzeczy do przemyślenia.

  8. Janneke W kwietniu 13, 2011 w 10: 41 am

    Dziękuję za myśl i wysiłek włożony w napisanie tego artykułu. Obecnie uczę się sztuki fotografii i chcę w końcu móc na tym zarabiać, ale czytanie takich rzeczy o biznesowych aspektach fotografii naprawdę mnie przeraża! Ale cieszę się, że je czytam, ponieważ pomaga mi to lepiej przemyśleć swoją firmę, zanim faktycznie rozpocznę działalność. Myślę, że jeszcze jedną rzeczą do dodania jest to, że żyjemy w erze szczypców i kuponów (ja jestem jednym z nich). Wszyscy reklamodawcy zajmujący się marketingiem również z tego korzystają, więc my, konsumenci, doszliśmy do punktu, w którym otrzymujemy coś tylko wtedy, gdy jest to „NAPRAWDĘ dobra oferta”. Pomyśl o idei Czarnego Piątku. Trudno to przekazać w przypadku fotografii, ponieważ jak ujął to twój jeden klient, wszystko to jest niematerialnym plikiem cyfrowym na tańszym niż tanim dysku. Trudno to wycenić, skoro nie każdy docenia sztukę tak, jak powinna. Być może rozwiązaniem dla tych osób byłoby zareklamowanie innego rodzaju pakietu, w którym po prostu zatrudnią Cię jako fotografa i możesz użyć ich cyfrowego wycelowania i fotografowania, a oni mogą po prostu pobrać zdjęcia z aparatu, bez edycji…

  9. Karolina Elaine Matteo W kwietniu 13, 2011 w 10: 48 am

    Świetny artykuł, który jest bardzo aktualny! Przemyślany i dobrze przygotowany esej, który udowadnia, że ​​natychmiastowa gratyfikacja rzadko przynosi trwałe i wartościowe rezultaty! Brawo!

  10. Kristyna W kwietniu 13, 2011 w 11: 04 am

    Nie mogłem bardziej zgodzić się z tym postem! Mam dokładnie ten sam problem. Jeszcze większym problemem jest to, że zadowalam ludzi i zawsze tak bardzo się martwię, że ktoś się na mnie wścieknie. Myślę, że najbardziej nienawidzę słyszeć: „Olan Mills / Portrait Innovation dał mi wszystkie moje pliki cyfrowe i wydrukował zdjęcia tego dnia, i są one dużo tańsze”, a to, co chcę wykrzyczeć, to „Czy nie widzisz jakość tych wydruków? Kolor? Tła? Czy nie widzisz różnicy? ” Och… równie dobrze mogę się z tym pogodzić, zawsze tak będzie.

  11. Amy F W kwietniu 13, 2011 w 11: 15 am

    Podoba mi się pomysł Jamiego i aby go ulepszyć, możesz umówić się na spotkanie, aby zobaczyli ich zdjęcia zaledwie przez kilka dni po sesji, dzięki czemu są nadal bardzo podekscytowani i pracujesz nad tym początkowym rozmachem. Innym pomysłem jest zaoferowanie premii przy składaniu zamówienia podczas pierwszej sesji zamawiania z Tobą lub zbudowanie cen tak, aby nastąpił drastyczny wzrost ceny, gdy czekają dłużej niż kilka tygodni na zamówienie, ale promuj je w sposób, który ich zdaniem kupują palenie, zamawiając od razu. Możesz nazwać to „ofertą specjalną dla klientów preferowanych” dla zamawiających od razu i pokazać 25% zniżkę, która jest obecnie twoją zwykłą ceną, a wszelkie opóźnione zamówienia będą obciążane wyższą opłatą. Więcej świetnych porad dotyczących cen można znaleźć na naszej stronie: http://www.photobusinesstools.com Dziękuję za rozwiązanie tego problemu, jest to bardzo realne i frustrujące dla wielu fotografów.

  12. Wrzos W kwietniu 13, 2011 w 11: 50 am

    Burza mózgów - 1) Znam fotografa, który mówi swoim klientom, kiedy galeria jest gotowa, ale czy klient podaje datę „uruchomienia” galerii, wiedząc, że od tego dnia klient wybierze, będzie siedem dni na zamówienie . Po tych siedmiu dniach - galeria zniknie i zostanie przeniesiona za 50 $, jeśli klient nie będzie mógł złożyć zamówienia. 2) Istnieje 3-dniowa zachęta. „Aby stale pokazywać nowe zdjęcia klientów, będę hostować Twoje zdjęcia online przez łącznie siedem dni. Jeśli złożysz zamówienie w ciągu pierwszych trzech dni, otrzymasz 15% zniżki ”. 3) A jeśli (nie nienawidź, tylko burza mózgów) stało się to„ nowym trendem ”, aby zapewnić„ opcję natychmiastowej gratyfikacji ”polegającą na zajrzeniu galerie online ?? Za 50 $ udostępnię Twoje zdjęcia w galerii online, do której będziesz mieć dostęp z dowolnego komputera podłączonego do internetu. Jeśli nie jest to preferowana przez Ciebie opcja, standardowa sesja osobistego zamówienia potrwa dwa tygodnie od sesji zdjęciowej. To wygoda i dodatkowa praca z naszej strony polegająca na zwiększaniu rozmiaru strony internetowej i znakowaniu wodnym obrazów w celu zajrzenia do nich - śmiało, niech to będzie dodatkowa usługa za cenę? 4) Już w ogóle nie zajrzyj. Bloguj o całym doświadczeniu, gdy już się skończyło. Robimy to często w święta Bożego Narodzenia, ponieważ sesje są przeznaczone na nadruki na prezenty dla rodziny - zrób to przez cały rok. Bloguj o tym i pochwal się pracą z sesji po złożeniu zamówienia. Kiedy zamawiam ubrania przez Internet, nie wysyłają mi próbki tego, co ma nadejść. Muszę poczekać, aż wszystko będzie gotowe i zrobione? 🙂 Ok - zła analogia. Burza mózgów - co o tym sądzisz?

  13. Andrea W kwietniu 13, 2011 w 1: 32 pm

    Podobał mi się ten artykuł i całkowicie się zgadzam, ale jestem ciekaw, jakie jest autorskie rozwiązanie tego dylematu. Czy sprzedajesz pliki?

  14. Dave W kwietniu 13, 2011 w 3: 10 pm

    Mówiłem to od lat i wyrzucono mnie z kilku forów za to. Powiedziałem również, że umieszczanie zdjęć online w galeriach w celu zamówienia kosztuje duże pieniądze w potencjalnej sprzedaży. Chcesz rozwiązania - nie umieszczaj żadnych zdjęć w Internecie przed zakończeniem sesji sprzedażowej. Żadnych zajadłych szczytów, żadnych zwiastunów, nic. Zabij galerie internetowe. Klient mógł znaleźć czas na przyjście na sesję, znalazł czas na odpowiednią sesję przeglądową (sprzedażową). Zainwestuj w projektor, wyświetlaj obrazy na ścianie nad sofą o wymiarach 40 × 60. Będziesz zaskoczony, jak wielka różnica wpłynie na wielkość Twojej sprzedaży. Następnie musisz zdać sobie sprawę, że nawet plik cyfrowy ma wartość - ta wartość nie jest ceną nośnika, ale obrazem, który tworzy ten plik. Tak, mogą kupić dysk w Wal-Mart za kilka centów - ale ten dysk nie będzie zawierał zdjęć, które na nim zrobiłeś. Tak jak mogą kupić 8 × 10 w Wal-Mart za kilka dolarów - ale nie powinni dostać tego 8 × 10 z twoim obrazem za kilka dolarów. W pewnym momencie nigdy nie dostarczyłem pliku cyfrowego, ale teraz dam za darmo każdy obraz, który ma zamówiony wydruk 24 × 30 lub większy. Wiem, że jest wielu „fotografów”, którzy uważają, że sprzedaż jest gorsza od nich, a interakcja z klientami poza sesją jest stratą czasu. Nic nie może być dalej od prawdy. Ta interakcja prowadzi do sprzedaży w przedziale cztero- i pięciocyfrowym. Musisz także nauczyć się odmawiać klientom, którzy zajmą więcej czasu, niż zapewnią w gotówce. Kiedy starasz się związać koniec z końcem, wysyłanie pieniędzy wydaje się nieproduktywne, ale faktem jest, że czas spędzony na kręceniu ich sesji przyniesie Ci więcej pieniędzy, spędzając ten czas na poszukiwaniu lepszych klientów.

  15. JP W kwietniu 13, 2011 w 6: 31 pm

    Dziwię się, jak ten artykuł mnie uderzył i zrobił wrażenie. Niedawno udostępniłem link do zdjęcia zrobionego kilkadziesiąt lat temu moim niegdyś posiadanym aparatem Instamatic 110 z historycznego wydarzenia, aby cieszyć się blogiem muzeum na Facebooku. Następnego dnia zdjęcie zostało wklejone na górze strony ich bloga bez żadnego kredytu. Nie żeby mi to przeszkadzało, wydaje się, że gdzieś powinna być zasada. Chociaż jestem amatorem, który chciałby pewnego dnia podnieść swoje techniczne umiejętności fotograficzne, nie brakuje mi wysiłku w komponowaniu (i przerażająco, ale niestety, czasami jestem z tego dumny) lub nie dostrzegam rzadkiej okazji, którą mógłbym nagrać. To było pierwsze zdjęcie, które opublikowałem w Internecie. Podniesienie i skopiowanie w innym miejscu poza moją kontrolą zajęło mniej niż 24 godziny. (Czy powinienem czuć się komplementem?) Obecnie zwracam uwagę na dylemat fotografa New Age.

  16. Kate W kwietniu 13, 2011 w 8: 58 pm

    Cześć Jessica, Twój esej jest dla mnie bardzo nieoczekiwany, gdy zaczynam swoją działalność fotograficzną. Doświadczam niektórych twoich frustracji, a także ciężko pracuję, aby wykonać wysokiej jakości zdjęcia dla moich klientów, a moja usługa jest bardzo osobista i zorientowana na klienta. Niektóre z komentarzy, które miałem, są „niesamowite”, „wspaniałe”, „wow”, „wspaniałe”. To początkowe podniecenie jednak bardzo szybko minęło i nie zmieniło się w przyzwoite zamówienia. Zrobiłem swoją pierwszą promocję portretu jakiś czas temu, a dochód przeznaczony został na cele charytatywne tutaj w Manili. Wszyscy, którzy wzięli udział w promocji, powiedzieli, że bardzo im się podobają ich zdjęcia i jestem absolutnie zachwycony opinią! Dałem im wszystkie kopie cyfrowe w niskiej rozdzielczości na CD i zamieściłem to samo na mojej stronie internetowej, z której klienci mogli wybrać swoje zdjęcia do druku. Otrzymałem 1 zlecenie druku od 14 klientów. Pracowałem nad systemem honorowym z promocją, prosząc moich klientów, aby włożyli dobrowolny datek na sesję i płytę CD do zapieczętowanej koperty. Po przekazaniu darowizn otrzymałem od organizacji charytatywnej pokwitowanie wszystkich darowizn i byłem zszokowany tą ponurą sumą. Niektórzy klienci nic nie ofiarowali! Jeden z moich klientów poprosił mnie o pliki w wysokiej rozdzielczości, żeby mogła „pójść gdzieś i po prostu wydrukować to, czego chce”. Nie trzeba dodawać, że uśmiechnąłem się i wyjaśniłem, że zamówienie będzie musiało przyjść do mnie lub sprzedam jej pliki w wysokiej rozdzielczości. Ona ich nie kupiła, jako nowicjusz w tym wszystkim nie bardzo wiem, co z tym zrobić lub z tym zrobić. Dowiedziałem się dużo o tym, czego NIE robić dalej. tj. / Muszę sprecyzować cenę i muszę też pobierać opłaty za pliki o niskiej rozdzielczości na CD. (Oddzielenie ceny sesji od plików cyfrowych). To doświadczenie trochę podkopało moją wiarę w ludzi, ale muszę myśleć pozytywnie i wyciągać z niego wnioski i stosować te lekcje w przyszłych sesjach. Czy przyszłość sprzedaży druków jest ponura? Czy powinniśmy raczej dostosowywać się i koncentrować na pobieraniu większych opłat za pliki cyfrowe w pełnej rozdzielczości, jeśli ludzie tego naprawdę chcą? Każda opinia od doświadczonych fotografów prowadzących interesy byłaby wspaniała! Kate

  17. Maria W kwietniu 14, 2011 w 10: 48 am

    Ja też tego doświadczyłem. Jednak moja mama, która jest artystką plenerową i od wielu lat związana ze światem publicznym i artystycznym, zwróciła uwagę, że opinia publiczna zwykle nie jest skłonna płacić za talent. Era cyfrowa skłoniła ogół społeczeństwa do przekonania, że ​​umiejętności robienia pięknych zdjęć zostały w jakiś sposób uproszczone. Moja mama często przypomina mi, żebym nie docenił moich talentów, ponieważ tak naprawdę płaci za to klient. Media, za pomocą których jest dostarczany, zmieniły się, ale to nie pozbawia umiejętności i talentów potrzebnych do tworzenia plików do umieszczenia na najnowszych nośnikach. To tak, jakby powiedzieć, że czysta płyta CD to grosze za dolara, więc dlaczego płacimy 13-20 USD za płytę CD z muzyką, gdy ją kupujemy, a nawet lepiej, a cyfrowy downlaod to w rzeczywistości grosze za dostarczenie, ale większość ludzi płaci 1.29 USD za piosenkę do iTunes i aby pójść o krok dalej Apple dostarcza tylko muzykę, a nie produkuje dla Ciebie! Uważam, że jakakolwiek forma sztuki jest trudna do sprzedania ogółowi społeczeństwa, ponieważ niewiele osób jest skłonnych zapłacić za Twój czas lub doświadczenie.

  18. AlyGatr W kwietniu 14, 2011 w 12: 48 pm

    Jestem fotografem hobbystycznym i zarabianie na fotografiach nie jest moim źródłem utrzymania, ale pracuję w IT i biznesie i wydaje mi się, że być może branża fotograficzna musi się zmienić (przynajmniej trochę). To bardzo uproszczony przykład, ale kiedy zabrałem swoje dzieci na zdjęcia Zajączka Wielkanocnego, mogłem kupić zdjęcie cyfrowe na pendrive, ale musiałem kupić co najmniej jeden odbitkę (to było tylko jedno zdjęcie). Kiedy moje dzieci miały w tym roku zdjęcia ze szkoły (szkoła prywatna), ich fotografowie, którzy wykonali sesję, pozwolili ci wykupić prawa do wszystkich zdjęć z sesji. Trzeba było kupić minimalny zestaw odbitek, a potem oczywiście płacić za prawa i dostawać płytę CD ze wszystkimi ujęciami. Jako konsument, który w przeszłości rozważał profesjonalną sesję zdjęciową, być bardziej zainteresowany płaceniem za faktyczny czas fotografa i umiejętności redakcyjne. Jeśli chodzi o drukowanie, będę szczery, bardziej prawdopodobne jest, że zapłacę za prawa do moich zdjęć, niż za faktyczne ich wydrukowanie. Mogę uzyskać wysokiej jakości wydruki online w dowolnym czasie w dowolnych ilościach… kiedy tylko chcę. W pełni wierzę, że fotograf powinien otrzymać zapłatę, ale być może zmiana paradygmatu biznesowego odchodzi od zysku z drukowania na korzyść z praw do obrazu cyfrowego.

  19. Davida Oastlera W kwietniu 15, 2011 w 10: 10 pm

    To moja pierwsza próba użycia MCP Fusion. Uwielbiam wynik i mam nadzieję, że Ty też. Użyłem kremu Vanilla i Desire i sunflare David

Zostaw komentarz

musisz być Zalogowany aby dodać komentarz.

Jak promować swój biznes fotograficzny

By Działania MCPA

Wskazówki dotyczące rysowania krajobrazów w sztuce cyfrowej

By Samanthę Irving

Jak zbudować swój profil jako niezależny fotograf

By Działania MCPA

Jak zbudować swój profil jako niezależny fotograf

By Działania MCPA

Wskazówki dotyczące fotografii modowej dotyczące fotografowania i edycji

By Działania MCPA

Dollar Store Lighting dla fotografów z ograniczonym budżetem

By Działania MCPA

5 wskazówek dla fotografów, jak robić zdjęcia z rodziną

By Działania MCPA

Jak się ubrać podczas sesji zdjęciowej dla kobiet w ciąży

By Działania MCPA

Dlaczego i jak skalibrować monitor

By Działania MCPA

12 niezbędnych wskazówek dotyczących udanego fotografowania noworodków

By Działania MCPA

One Minute Lightroom Edit: niedoświetlone, żywe i ciepłe

By Działania MCPA

Użyj procesu twórczego, aby poprawić swoje umiejętności fotograficzne

By Działania MCPA

Więc… .Chcesz się włamać na wesela?

By Działania MCPA

Inspirujące projekty fotograficzne, które budują Twoją reputację

By Działania MCPA

5 powodów, dla których każdy początkujący fotograf powinien edytować swoje zdjęcia

By Działania MCPA

Jak dodać głośność do zdjęć smartfona

By Działania MCPA

Jak robić wyraziste zdjęcia zwierząt domowych

By Działania MCPA

Jedna lampa błyskowa wyłączona Konfiguracja oświetlenia aparatu do portretów

By Działania MCPA

Podstawy fotografii dla absolutnie początkujących

By Działania MCPA

Jak robić zdjęcia Kirliana: mój proces krok po kroku

By Działania MCPA

14 oryginalnych pomysłów na projekty fotograficzne

By Działania MCPA

Kategorie

Najnowsze posty